niedziela, 29 listopada 2009

Plecak




Plecak należy do podstawowego wyposażenia i od niego zależy czy nasza wyprawa powiedzie się. Od rozprutego plecaka gorszy może być tylko but bez podeszwy! Wiec plecak ma być wygodny, czyli mieć wygodny system nośny, łatwy dostęp do potrzebnych nam w drodze drobiazgów, ma być przede wszystkim trwały!!! No i w miarę nieprzemakalny.
Dla siebie odnalazłem plecak bliski ideałowi. Po ponad rocznym wędrowaniu z nim mogę się podzielić opinią. Więc przedstawiam pancernego WOLVERINE Monolith.
http://www.wolverine.com.pl/plecaki.html
Używany przeze mnie plecak, to 70 litrowy Monolith.Charakteryzuje się wyjątkowo wygodnym systemem nośnym, który możemy wyregulować pod swój wzrost, co oczywiście poprawia komfort.Dużego plusa zarobił u mnie pas biodrowy, przenosi on doskonale ciężar na biodra. Początkowo wydal mi się bardzo sztywny, lecz to odczucie prysło jak mydlana bańka.
Myślę, że 70 litrów to optymalna wielkość,zwłaszcza że Plecak ma duży komin, który w miarę potrzeby zwiększy nam pojemność. Dodatkowo dokupiłem kieszenie boczne o pojemności 10 litrów, niestety chyba niepotrzebnie, nigdy z nich(bynajmniej narazie) nie skorzystałem.
Materiał, z którego został uszyty plecak, to Cordura 1100D trzykrotnie impregnowana, co daje bardzo dobre zabezpieczenie przed przemakaniem. Miłośnicy militariów też raczej będą zadowoleni, bo plecak jest obszyty taśmami. wszelkiej maści ładownice typu MOLLE i ALLICE.generalnie mamy ogromne możliwości troczenia różnej maści sprzętu. Cieszy jakość klamer i zamków, są to produkty YKK, chyba lidera w swojej branży.
Pakuje się plecak bardzo wygodnie, ponieważ sama konstrukcja plecaka jest bardzo przemyślana, mamy łatwy dostęp do dolnej części komory(może ona stanowić oddzielny przedział)przez nisko wszyty zamek.W klapie są 2 kieszenie, w wewnętrznej mamy pokrowiec przeciwdeszczowy.
Są bajera, które mi osobiście nie są przydatne, np możliwość przymocowania czegoś wielkogabarytowego wewnątrz, np dużej radiostacji wojskowej???
Generalizując. Za te pieniądze(nie są małe)jest to rewelacyjny plecak, pancerny, ma odpowiedni kolor(Olive Drab)Bardzo wygodnie ulokowuje się na plecach, bynajmniej moich( a koledzy też sobie chwalą), duże możliwości troczenia-to plusy. Do plusów mogę też zaliczyć wagę 2650 gr. Jest to efekt zastosowanych pancernych i nowoczesnych materiałów oczywiście. No dobra, dobra mam jeden minusik-cena.Ale przecież to Maybach wsród plecaków.
Zostało pogratulować, że to produkt POLSKI

poniedziałek, 23 listopada 2009

Buty



Od momentu, kiedy to człek nauczył się wytwarzać buty, istnieje pytanie, jakie są najbardziej odpowiednie? Wydaje mi się, że odpowiedzi nie uzyskamy i dzisiaj. Postanowiłem więc podzielić się moimi myślami na ten temat.
Osobiście widzę to tak.Dla mnie najważniejsza jest wygoda i trwałość, następnie dochodzą wszystkie udogodnienia typu membrana Gore-Tex i inne kosmiczne wynalazki.Czuje wielką sympatię do butów wojskowych. Gościły na moich koślawych nogach opinacze i ruskie"kierzy", miałem możliwość przemierzać bagna i góry w butkach "no name", kupionych w Toruniu za grube pieniądze(niby robione były na eksport do Australii. Służyły mi długie lata, aż szczury je nie pożarły w piwnicy) Teraz pomykam w Bellevilach i Batesach. Doceniam właściwości Vibramu
To zastosowanie membrany, która oddycha i "amortyzującej podeszwy z wygodnym bieżnikiem wpływa pozytywnie na nasze nogi, zwłaszcza stawy.Pamiętać jednak trzeba, że nie został stworzony but uniwersalny. Każda pora roku i podłoże, po którym się poruszamy potrzebuje innego typu bieżnika, zimą musi mieć właściwości samooczyszczające się od śniegu i miękką gumę, żeby buty nie były śliskie. Latem taki bieżnik szybko się zetrze na twardym podłożu. Producent musi znaleźć alternatywę, wiec my dostaniemy but pseudouniwersalny typu wojskowego trepa, chociaż i naszpikowanego kosmicznymi materiałami za całkiem duże pieniądze. Zawsze o tym przypominam, jak wędruję w Belleville 700 zimą. Bardzo lubię ten model, ale mimo to twierdze, że są zbyt delikatne na klimat szerokości umiarkowanych(skóra na nosach szybko się niszczy i śliskie są jak łyżwy)
Na szczęście ile jest właścicieli butów, tyle zdań na ich temat. Wiem tylko tyle, że byty są podstawą wygodnej wędrówki, a to już przecież coś!
P.S nie ma to jak bosą noga poczuć Ciepło Ziemi